Logo

Muzeum Powiatowe w Nysie

48-300 Nysa, ul. Biskupa Jarosława 11, tel. 77 433 20 83, 77 435 50 10

Maj - hełm średniowieczny


Powiększenie
Powiększenie
Powiększenie

Hełm – przyłbica

Datowanie: 3. ćwierć XIV wieku
Materiał i technika: kute żelazo
Wymiary: wysokość 23,6 cm, szerokość 19 cm; waga 851 g

Jednym z ciekawszych, nowych nabytków nyskiego muzeum jest hełm pochodzący z archeologicznych badań wykopaliskowych prowadzonych przy ul. Kramarskiej w Nysie w 2022 roku. Jest to jedno z zaledwie sześciu porównywalnych znalezisk z terenu Polski i nielicznych w skali całej Europy. Najbardziej znany zabytek tego typu to hełm znaleziony razem z koroną w Sandomierzu w 1910 roku, a przypisywany królowi Kazimierzowi Wielkiemu. Hełm nyski pierwotnie był zaopatrzony w ruchomy element chroniący częściowo twarz, tak zwany nosal, w związku z tym bardziej właściwe byłoby określenie tego przedmiotu jako przyłbica. Nyski egzemplarz reprezentuje typ rozwojowy ochrony głowy wojownika – rycerza, umiejscowiony pomiędzy hełmem otwartym, zwanym szłomem lub łebkiem, a przyłbicą z całkowicie osłoniętą częścią twarzową, mocowaną na zawiasach skroniowych.

Sam zabytek posiada kilka uszkodzeń – jest lekko zdeformowany, w części tylnej widnieją ubytki spowodowane korozją, nie zachował się także nosal, którego mechanizm zapięcia został intencjonalnie usunięty. Ponad 6 wieków przebywania w ziemi sprawiło, że na pierwszy rzut oka hełm ten nie jest zbyt efektowny. Najważniejsze jednak, że w bardzo dobrym stanie zachowała się krawędź dzwonu hełmu z wycięciem na twarz i kark, a przede wszystkim liczne szczegóły techniczne pozwalające na drobiazgowe odtworzenie mocowania innych elementów przyłbicy. Wiadomo bowiem, że tego typu hełmy zaopatrywano w kołnierz kolczy, a wnętrze wykładano tkaniną. Wzdłuż krawędzi hełmu przynitowano za pomocą pojedynczych trzpieni piętnaście żelaznych, pięciokątnych w przekroju zaczepów rurkowatych o długości 1,3 -1,6 cm i grubości 0,9 -1 cm. Średnica otworów w zaczepach rurkowatych wynosząca zaledwie 0,2-0,3 cm sugeruje, że przewlekano przez nie drut lub rzemyk, który z kolei mocował biegnący wzdłuż krawędzi pas skóry. Są to elementy służące do zamocowania kołnierza metalowej kolczugi osłaniającej ramiona i brodę wojownika. Całość tworzyło bardzo trwałą konstrukcję chroniącą głowę i ramiona rycerza, a jednocześnie czyniło prostym ewentualny demontaż. Zarówno kolczuga, jak i sam hełm, posiadały wewnętrzne, miękkie wyłożenie. Wzdłuż krawędzi hełmu nyskiego występuje szereg otworków o średnicy 2 mm, rozmieszczonych regularnie w odległościach 1 cm od siebie. Służyły one właśnie do mocowania tekstylnego fasunku. Co ciekawe i rzadkie, ślad po nim w postaci zmineralizowanych minifragmentów tkaniny, udało się zidentyfikować wewnątrz dzwonu hełmu.

Jak wspomniano wyżej, pierwotnie przyłbica zaopatrzona była w ruchomy nosal służący ochronie przedniej części twarzy. Dolna jego część mocowana była do krawędzi kolczugi na wysokości brody. Część górna natomiast była przypinana do naczelnej części dzwonu hełmu. Śladem po zapięciu są dwa występujące w tym miejscu otwory, przy czym ten niżej umiejscowiony, posiada wyraźne ślady wybijania nitu mocującego zapięcie. Mechanizm mocowania miał najpewniej formę regularnego krzyża. Znak krzyża umieszczony w części naczelnej przyłbicy miał nie tylko znaczenie praktyczne, ale na pewno także symboliczne, jako znak Chrystusowy. Być może to właśnie było przyczyną usunięcia „świętego znaku” przed wyrzuceniem zdekompletowanej już przyłbicy. Należy bowiem zaznaczyć, że przedmiot ten został znaleziony w niezbyt chwalebnym miejscu, a mianowicie we wnętrzu latryny. Latryny służyły w owym czasie także jako śmietniki, należy więc przypuszczać, że stary, niekompletny i częściowo zdeformowany hełm został tu po prostu wyrzucony. Zagadką jest szczegółowa historia nyskiej przyłbicy. Tego typu element defensywnego uzbrojenia używany był zarówno przez rycerstwo, jak i przedstawicieli niższych warstw społecznych. Znalezienie tego przedmiotu na terenie miejskiej działki każe przypuszczać, że służył on zapewne nyskim mieszczanom jako element uzbrojenia. Nie wiemy czy był własnością prywatną mieszkańca Nysy, a może stanowił własność miasta i był przechowywany w zbrojowni, która mieściła się w ratuszu, a używany w czasie militarnego zagrożenia miasta lub jako wyposażenie strażnika miejskiego.

Dobry stan zachowania zabytku pozwolił na stworzenie jego wiernej, pełnej kopii. Zadania tego podjął się płatnerz z Bielska-Białej – firma „PLATENER”, a całość sfinansowało Starostwo Powiatowe w Nysie. Tradycyjną metodą kucia został wykonany, dokładnie zwymiarowany dzwon. Niezachowany nosal odwzorowano na podstawie oryginalnego znaleziska pochodzącego z miejscowości Amersfoort w Holandii. Całość wyposażona została oczywiście także w kołnierz kolczy i wewnętrzne wyłożenie – ściśle według danych źródłowych odnoszących się do tego typu przyłbic. Powstała w ten sposób replika przyłbicy z Nysy maksymalnie zbliżona do oryginału z 3. ćwierci XIV wieku.

Oryginalny zabytek prezentowany jest na holu I piętra nyskiego muzeum.

Imponującą replikę kompletnej przyłbicy nyskiej z 3. ćwierci XIV wieku, wraz z towarzyszącą miniwystawą można będzie zobaczyć w pełnej okazałości w dniu 18 maja 2024 roku w trakcie „Rycerskiej Nocy Muzeów”.
Serdecznie zapraszamy na premierową prezentację i liczne inne atrakcje które będą dostępne dla zwiedzających wieczorową porą w Muzeum Powiatowym w Nysie 18 maja !
oprac. Mariusz Krawczyk


Fotografie:
1. Przyłbica – Nysa, ul. Kramarska – 3. ćwierć XIV wieku
2. Przyłbica nyska – rysunki autorstwa Nicole Lenkow
3. Replika nyskiej przyłbicy

Bibliografia:
Lech Marek, „Ideał sięgnął bruku”. Średniowieczna przyłbica znaleziona w nyskiej latrynie, [w:] Nyskie Szkice Muzealne, t. XVI, 2023, s. 141-158; tu dalsza, obszerna literatura