Logo

Muzeum Powiatowe w Nysie

48-300 Nysa, ul. Biskupa Jarosława 11, tel. 77 433 20 83, 77 435 50 10

Marzec


Powiększenie
Powiększenie
Powiększenie

Drewniana rzeźba św. Sebastiana 

Autor: warsztat mistrza ołtarza z Gościszowic, pow. Szprotawa
Czas powstania: XV/XVI w.
Wymiary: wysokość - 70 cm
Materiał i technika: drewno lipowe, polichromia temperowa na zaprawie kredowej

W obecnym miesiącu chcielibyśmy zaprezentować Państwu drewnianą rzeźbę z przedstawieniem Świętego Sebastiana.

Święty Sebastian urodził się w rodzinie bogatych chrześcijan około 256 roku w galijskim Narbonne, dzisiejszej Francji. Nauki pobierał w Mediolanie, mieście rodzinnym matki. Jako piękny i silny młodzieniec wstąpił do gwardii cesarskiej w Rzymie, a po pewnym czasie został mianowany jej dowódcą. Legenda z V wieku głosi, iż św. Sebastian starannie ukrywał przed cesarzem i innymi żołnierzami swoją wiarę, jednocześnie potajemnie pomagając męczonym i prześladowanym współbraciom.
Dwaj bracia, bliźnięta, Markus i Marcelinus zostali jako chrześcijanie okrutnie skatowani, a potem skazani na śmierć za to, że nie chcieli oddać czci pogańskim bogom. Cesarz ze względu na to, że pochodzili z wielkiego rodu, zwlekał z wykonaniem wyroku, tym bardziej, że żywił nadzieję, iż zdoła ich jeszcze odzyskać dla pogaństwa. Jednocześnie kazał zaprowadzić ich do domu więziennego dozorcy Nikostrata i tam przeprowadzono ich rodziców, żony i dzieci, którzy wśród łkań i błagania usiłowali namówić obu braci do odstępstwa od wiary. Ci, postawieni w tak okrutnej sytuacji, zaczęli się łamać. Wówczas św. Sebastian obecny przy tej scenie nie wytrzymał i zawołał, aby się nie poddali i mężnie wytrwali przy Chrystusie. Słysząc te słowa, żona Nikostrata imieniem Zoe, niema od sześciu lat wskutek choroby, wzruszona jego wiarą, uklękła przed Sebastianem wznosząc ręce do niego. Ten, chcąc pokazać prawdę swych słów, zaczął błagać Boga, aby uzdrowił kobietę i przywrócił jej mowę. Wtenczas Zoe przemówiła: „Bądź błogosławiony posłańcze Boga, i niech błogosławione będą słowa twoje!” Wtedy wszyscy obecni pod wpływem oczywistego cudu uwierzyli w Chrystusa i przyjęli Chrzest Święty.
Urzędnicy oskarżyli Sebastiana przed cesarzem, że nie tylko sam jest chrześcijaninem, ale również członków tej sekty wspiera pieniędzmi, a wielu innych nawraca się za jego namową i przykładem. Rozgniewany Dioklecjan zawezwał Sebastiana do siebie i rozkazał afrykańskim łucznikom, aby go uśmiercili. Wyprowadzono świętego za miasto, obnażono i przywiązano do drzewa, po czym tak obsypano go pociskami, że wyglądał jakby najeżony strzałami. Sądząc, że już nie żyje, oprawcy odeszli zostawiając Sebastiana. W nocy na miejsce kaźni przyszła pobożna wdowa o imieniu Irena, aby ciało pogrzebać, jednakże ku swojemu zdziwieniu odkryła, że młodzieniec mimo iż ciężko ranny, żyje. Zabrała go więc do domu i otoczyła opieką do czasu powrotu do zdrowia.

Chrześcijanie prosili go, aby ocalił życie i uchodził z miasta, ale on po długiej modlitwie udał się do świątyni pogańskiej i widząc zbliżający się orszak cesarski wezwał cesarza do zaprzestania swoich prześladowań. Dioklecjan, zdumiony tym, że Sebastian żyje, nakazał go zatłuc kijami i ciało wrzucić do kloaki. Pobożna Lucyna, której Sebastian się ukazał, z jego polecenia pochowała go w katakumbach. Jeden z siedmiu głównych kościołów w Rzymie jest poświęcony św. Sebastianowi. Św. Sebastian jest patronem chorych na choroby zakaźne, inwalidów wojennych, kamieniarzy, konwisarzy, łuczników, myśliwych, ogrodników, strażaków, strzelców i żołnierzy. Jest również patronem Niemiec oraz Gwardii Szwajcarskiej, a także orędownikiem podczas epidemii. Poświęcono mu liczne i wspaniałe dzieła. Jego męczeństwo natchnęło wielu artystów – malarzy, rzeźbiarzy, pisarzy i muzyków tej miary, co Messina, Rubens, Veronese, Ribera, Guido Reni, Giorgetti, Debussy.

Rzeźba przedstawiająca św. Sebastiana trafiła do nyskiego Muzeum z Kamieńca Ząbkowickiego w 1945 r. Figura w całości wykonana została z drewna lipowego, i jest polichromowana w bardzo cienkiej warstwie. Postać świętego opracowana jest w pełni i ujęta w całej postaci. Święty Sebastian stoi, wyraźnie przechylony do przodu z lewą nogą wysuniętą do przodu. Postać ukazano w typowym ujęciu ikonograficznym: ręce podniesione do góry, ściśnięte razem sznurem, przymocowanym do gałęzi drzewa w kolorze ciemnozielonym. Święty na biodrach ma opaskę, która w późniejszym okresie została przemalowana za pomocą złotolu. Opaska swoją skromną formą rzeźbiarską spływa pomiędzy udami świętego i przylega na dole do konaru drzewa. Ciało świętego Sebastiana jest różowe, krew i rany – czerwone. Ciemnobrązowe włosy sięgające ramion okalają łukiem twarz o lekko zaróżowionych policzkach, drobnych ustach i cienkich łukach brwiowych.
W 2011 r. rzeźba opuściła salę „Nyskie Rzemiosło Artystyczne i Pamiątki Miejskie” i poddano ją zabiegom konserwatorskim, które miały na celu przywrócenie walorów ekspozycyjnych i estetycznych. Najpierw przeprowadzono zabieg dezynsekcji poprzez iniekcję, gdyż obiekt posiadał liczne otwory po drewnojadach. Następnie przystąpiono do oczyszczania rzeźby z zabrudzeń powierzchniowych. Po odkurzeniu, lico i odwrocie umyto środkiem powierzchniowo czynnym. Później podklejano odspojoną i rozwarstwiającą się polichromię oraz wykonano impregnację osypujących się fragmentów drewna. W następnej kolejności uzupełniono otwory po owadach, a także ubytki w polichromii. Niebywale trudne jest wypełnianie tak drobnych ubytków zapraw. Należy wykonywać ten etap prac z ogromną starannością i rzetelnością. Zaprawa powinna być położona równo z warstwą malarską i wypełniać tylko ubytek, nie zachodząc na oryginał. Zrekonstruowano lewą dłoń Świętego za pomocą żywicy na zamocowanym drucie stalowym. Na tak precyzyjnie przygotowanym podłożu można było przystąpić do wykonywania retuszy, które opracowano farbami olejno-żywicznymi za pomocą drobnej kropki, odpowiednio dobierając kolor do każdego ubytku. Uzupełnione fragmenty polichromii zostały scalone w sposób niewidoczny z pewnej odległości, natomiast jeśli przyjrzymy się z bliska, można dostrzec liczne, bardzo drobne kropki retuszu. Owoc tej żmudnej pracy w naszej muzealnej pracowni konserwacji zabytków można podziwiać na I piętrze ekspozycji stałej w sali „Nyskie Rzemiosło Artystyczne i Pamiątki Miejskie".

Wybrana literatura:
o. Hugo Hoever Socist, Żywoty Świętych Pańskich na każdy dzień roku, Olsztyn 1988.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99ty_Sebastian
http://ruda_parafianin.republika.pl/swi/s/seb.htm
Oprac. Ewelina Małyk